Użytkownicy paliwa stałego, jakim jest węgiel, będą musieli dostosować się do nowego rozporządzenia ministra energii. Określa ono dokładnie jakie parametry jakościowe musi spełniać węgiel, aby mógł zostać dopuszczony do sprzedaży. Dzięki temu klienci zyskają pewność, że podane przez producenta wartości węgla są zgodne z prawdą, a nie są jedynie chwytem marketingowym. Oczywiście zyskają na tym wszyscy, poprzez czystsze powietrze, co jest głównym celem nowego rozporządzenia.
Dotąd jakość węgla sprzedawanego do użytku domowego nie była kontrolowana, co skutkowało sprzedażą słabego jakościowo węgla o niskiej kaloryczności i wysokiej zawartości siarki i popiołu. Opał taki podczas spalania produkuje spore ilości substancji smolistych, przez co powietrze, którym wszyscy oddychamy, jest w okresie grzewczym niemalże trujące. Dzięki rozporządzeniu ministra nie możemy już spalać w piecach mułów węglowych czy flotokoncentratów, czyli opału o najgorszym składzie. Obecnie każdy opał wprowadzany na rynek będzie poddany kontroli, a dodatkowo co dwa lata węgle dostępne już na rynku paliw stałych będą sprawdzane pod kątem jakości, aby nie przewyższały dozwolonej zawartości siarki czy popiołu oraz były wystarczająco kaloryczne.
Jakim węglem możemy ogrzewać dom?
Rozporządzenie wyróżnia kilka dozwolonych rodzajów węgla. Do pierwszej wyróżnionej grupy należą: orzech, kęsy oraz kostka. Ich wartość opałowa nie może być mniejsza niż 22 MJ/kg, zawartość siarki musi wynosić maksymalnie 1,7%, a popiołu maksymalnie 12%. Kolejnym rodzajem jest groszek, dla którego wymogi są minimalnie różne. Mianowicie jego wartość opałowa nie może być niższa niż 21 MJ/kg, czyli dopuszczalna jest trochę niższa kaloryczność niż dla kostki, kęsów i orzecha. Z kolei popiół nie może przekroczyć 14%,w przypadku siarki dozwolona ilość jest taka sama i wynosi 1,7%. Różnice pomiędzy groszkiem a pozostałymi wspomnianymi opałami są znikome, jednak producenci opału muszą przestrzegać wyznaczonych parametrów. Na tle tych opałów wyróżniają się węgle ekologiczne, czyli ekogroszek oraz ekomiał, dla których restrykcje są znacznie bardziej zaostrzone. Nie powinno to dziwić, skoro producenci mianują je opałami przyjaznymi dla środowiska. W związku z tym ich kaloryczność musi mieć minimum 24 MJ/kg, a zawartość siarki nie może przekroczyć 1,2%, natomiast popiołu 12%. Dlatego też eko węgiel jest najbardziej wydajny, a co za tym idzie często również najdroższy. W przypadku ekomiału producenci muszą liczyć się z dodatkowymi restrykcjami wprowadzonymi w Małopolsce (ze względu na największy smog), mianowicie uziarnienie poniżej 3 mm może wynieść maksymalnie 15% całości opału. Stosowanie takiego opału pomimo zakazów grozi mandatem lub karą grzywny od 500 do 5 000 zł.
Minister pozwolił na wyjątki, w których sprzedawany miał może być gorszej jakości, w okresie przejściowym, wiosną, do 30 czerwca, gdy zużywamy go mniej. Wtedy jego kaloryczność może wynieść nawet do minimum 18 MJ/kg, zawartość popiołu może być na poziomie 28% a siarki 1,7%. Ten wyjątek nie obejmuje jednak użytkowników z Małopolski, ponieważ miał zawiera zbyt dużą ilość małego ziarna (większą niż dopuszczalne tam 15%).
Małopolska uchwala bardziej restrykcyjne przepisy
Jak już mogli Państwo przeczytać powyżej, w Krakowie i pozostałych miastach Małopolski samorząd zaostrzył restrykcje związane z dopuszczanym do użytku opałem. Decyzja ta wynika z bardzo często występującego smogu. Poziom zanieczyszczenia powietrza w zimie w Krakowie jest najwyższy, dlatego postanowiono dać kres trującym substancjom. Osoby, które ogrzewają swój dom czy mieszkanie węglem, mogą wybrać jedynie opał z grupy: orzech, kęs, kostka oraz ekogroszek i ekomiał (tylko z uziarnieniem powyżej 3 mm, zawartość mniejszych ziaren nie może przekraczać 15%). Ponadto, władze Małopolski narzuciły większe wymogi na wymienione węgle, po pierwsze kaloryczność musi wynieść minimalnie 26 MJ/kg, popielatość nie może przekroczyć 10% a zawartość siarki 0,8%. Co więcej, Małopolska określa także dopuszczalne uziarnienie, które nie powinno być mniejsze niż 5 mm, dopuszczalne jest maksymalnie 5% ziarna mniejszego niż 5 mm.
Kupuj tylko paliwo ze świadectwem jakości
Zgodnie z rozporządzeniem ministra energii, producenci opału są zobowiązani do wydania klientowi kopii świadectwa jakości węgla, które zawiera opis jego poszczególnych parametrów, zgodnych ze stanem faktycznym węgla. Wzór takiego świadectwa jest ściśle określony w rozporządzeniu z 27 września 2018 r., które weszło w życie wraz z rozporządzeniem określającym dopuszczalne parametry węgli. Przed zakupem, każdy powinien zwrócić uwagę na punkt 7 świadectwa jakości, gdzie znajdują się prawdziwe parametry kupowanego węgla. Niezwykle istotne jest także, aby zakupiony węgiel spełniał również wymagania producenta naszego kotła, ponieważ wtedy będzie najlepiej spalany, dzięki czemu spalanie będzie nie tylko czystsze, ale także bardziej ekonomiczne.
Nieprzestrzeganie przepisów
Wymagane świadectwa jakości węgla podlegają kontroli Inspekcji Handlowej, która ma prawo zażądać udostępniania wszelkich dokumentów świadczących o parametrach danego węgla, a także wziąć próbkę węgla do badania. Na producentów, którzy nie chcą przekazać dokumentacji, lub ich węgiel nie spełnia wymogów, albo nie zgadza się ze stanem faktycznym, podlegają wysokiej karze grzywny od 10 tysięcy do 500 tysięcy złotych, a w niektórych przypadkach nawet do 3 lat pozbawienia wolności.